„Powidoki ciszy” wernisaż wystawy grafik prof. Adama Romaniuka

Strona główna » Wydarzenia Dodano: 2018-09-06

W świecie polskich grafików postrzegany jest jako jeden z pionierów propagowania mediów cyfrowych w tej dziedzinie sztuki. 8 września w budynku dawnej słodowni Browaru Obywatelskiego w Tychach swoje prace zaprezentuje profesor Adam Romaniuk. Wystawa „Powidoki ciszy” potrwa do 30 września.

Profesor Adam Romaniuk - wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, uprawia grafikę warsztatową, cyfrową oraz projektową. Podczas Light&Sound Festival w Browarze Obywatelskim w Tychach zaprezentuje swoje grafiki, tworzące kolejną odsłonę cyklu prac zatytułowanych „powidoki”, zapoczątkowanego w 2002 roku, będącego wynikiem eksperymentów artysty związanych z tym zjawiskiem optycznym. Wystawa „Powidoki ciszy” prezentuje prace graficzne profesora Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, wykonane w technice druku cyfrowego, drukowane na podłożach graficznych oraz malarskich. Główna instalacja prezentuje specjalnie spreparowany druk pod kątem światła ultrafioletowego, które wydobywa zarysy pejzażu. Wielkoformatowe prace działają mocno swoją powierzchnią, teksturą oraz mają na celu wciągnąć odbiorcę w przestrzeń swojego przedstawienia, tak aby mógł się w nich zanurzyć i doznać swoistego oczyszczenia. 


Twórczość Romaniuka opiera się na najnowszych technologiach graficznych, jednak mimo to jego prace bliskie są malarstwu – europejskiemu, a nawet dalekowschodniemu. Będziemy mieli okazję obejrzeć ją w Tychach, w industrialnych wnętrzach Browaru Obywatelskiego, które stanowić będzie dopełnienie obrazów oscylujących między obszarami grafiki warsztatowej i komputerowej, malarstwa i plakatu.

To zdecydowanie jedno z bardziej istotnych wydarzeń w kulturze grafiki polskiej, a na pewno kulturze wizualnej Śląska.

Wernisaż wystawy zaplanowano na 8 września o godz. 17.00 w budynku dawnej słodowni Browaru Obywatelskiego w Tychach.

Wystawa potrwa do 30 września.


 


 

POWIDOKI CISZY

 

Wpatrujesz się w migocący horyzont. Niezmącony żadnym fałszem niejasnej wypukłości przestrzeni. Melancholijny, nieoczywisty, bezkresny. Tylko fluorescencyjne światło wydobywa nieliczne kształty z wszechogarniającej ciszy. Powidoki wkradające się pod powiekami jeszcze bardziej potęgują jej brzmienie. Delikatne migotanie odbitych obrazów jest, jak bicie serca, rytmiczne, zmysłowe, ciągłe. 

 

Nie wiesz co z tym zrobić. Ten delikatny rytm wciąga cię jeszcze głębiej w sam środek pejzażu. Aż pragniesz, aby coś zmąciło ową wibrującą ciszę, która subtelnie zaprasza cię w głąb swojego wnętrza. Zapadasz się w nią, jak w ciepłą, dobrą i miękką otchłań. Pozwalasz obrazom przetaczać się w przestrzeni twojej percepcji. Powidoki przenikają się z jednego w drugi. Doświadczasz czegoś nienamacalnego. Pozorny pejzaż, zarysowany chłodem fluorescencyjnego światła, zabiera się głęboko w sam środek zawieszonej ciszy. Twój oddech, bicie serca, szmer są drogą do odkrycia tego, co zostało tam ukryte.

 

Czy zechcesz tego poszukać? Czy wejdziesz głębiej? Czy dasz się zwieść powidokom migocącej ciszy?