Antynomie. Malarstwo Aleksandra Roszkowskiego

Strona główna » Aktualności Dodano: 2020-01-31

Antynomie. Malarstwo Aleksandra Roszkowskiego

HOS gallery, ul. Dzielna 5 (lok. 5B), 00-162 Warszawa

wernisaż: 04.02.2020 r., godz. 19:00

wystawa: 05.02 – 21.03.2020 r.

 

Antynomią określamy rozumowanie, które wydaje nam się poprawne i oparte na prawdziwych przesłankach, a jednocześnie zaskakujące tkwiącą w nim sprzecznością. Równie nieoczekiwane i dezorientujące bywa malarstwo Aleksandra Roszkowskiego. Figuratywna abstrakcja? Barwna monochromatyczność? Kontrolowana swoboda? Stonowana żywiołowość? Oksymorony te nasuwają się krytykom sztuki opisującym twórczość warszawskiego malarza od ponad trzech dekad. Wystawa ma na celu ukazanie wieloaspektowości twórczości Aleksandra Roszkowskiego. W jej ramach zostały zaprezentowane prace od wczesnego okresu, wykonane rok po odebraniu dyplomu realizowanego w pracowni Sienickiego i Gostomskiego na warszawskiej ASP, aż po najnowsze obrazy z 2019.

 

Wystawę otwierają płótna wchodzące w skład obszernego cyklu „Postaci bez głów”, realizowanego przez Roszkowskiego na przełomie lat 80. i 90.. Zdeformowane i zdekapitowane ludzkie sylwetki zawieszone w ledwo naszkicowanej przestrzeni malowane są w sposób realistyczny i odrealniony jednocześnie. Muskulaturę, ekspresję ruchów, obrażenia ciał artysta eskalował do granic – granic precyzyjnego studium, ale i ludzkiej wytrzymałości.

 

 

Na wystawie zaprezentowane są również pejzaże, które sytuują się na granicy jawy i snu. Płótna te są wynikiem zachwytu nad bogactwem przyrody i traktowaniem jej jako symulującego, artystycznego bodźca i niewyczerpanego źródła inspiracji. Roszkowski od czasów studenckich nie maluje ich w plenerze, a w pracowni – pod wpływem wspomnień zaobserwowanych zjawisk, ale i afektów oraz intymnych doświadczeń. Konwencja pejzażu staje się tym samym tylko pretekstem do obrazowania tego, co nie ma formy namacalnej, a jest unaocznieniem wewnętrznej duchowości i wrażliwości. Pejzaże powstałe już pod koniec lat 80. zapowiadają przyszłą predylekcję ku sztuce abstrakcyjnej, prace te można określić figuracyjną abstrakcją lub abstrakcyjną figuracją. Oksymoron ten odnosi się w szczególności do tych obrazów, na których elementy przyrody zostają zasugerowane przede wszystkim dzięki tytułowi. W ostatniej sali eksponowane są geometryzujące realizacje z ostatnich lat, będące eksperymentem z regularnie skomponowanym motywem oraz czystymi barwami.

 

W swej twórczości Roszkowski nie wybiega poza to, co doświadczalne dla ludzkiej jednostki. Odzwierciedla nasze obawy i zachwyty, to co widzimy wokół nas, czy zadzierając do góry głowy. A także to, co projektujemy wstrząśnięci tym widokiem. Jego sztuka, dzięki swojej bogatej, mięsistej fakturze, jest haptyczna, prosi się o dotknięcie, odbierana jest zmysłem wzroku, węchu, ale i tworzy iluzję dźwięku. Antynomia, rozumiana jako sprzeczność polegająca na wzajemnym wykluczaniu się, jest kwintesencją twórczości artysty. Płótna Roszkowskiego zasadzające się na paradoksach jednocześnie zbliżają nas do tajemnicy tego największego z nich, czyli zawiłości ludzkiej natury.

kurator: Katarzyna Piskorz