„Bez biegu” –całkiem nowy kierunek Dream Light!

Strona główna » Aktualności Dodano: 2022-04-29

Duet Dream Light, który tworzą wokalistka Martyna Pogorzelczyki producent oraz multiinstrumentalista Mateusz Kluba przyzwyczaił swoich fanów do regularnego wypuszczania premierowych utworów. Tym razem też długo nie kazali czekać na nowość. Jednak „Bez biegu” może być zaskoczeniem, z różnych powodów.

 

Pierwszą, istotną zmianą jest współudział innych, świetnych twórców. W produkcji warstwy muzycznej Mateusza wspomógł Łukasz Drozd, mający na koncie współpracę z takimi Artystami jak m.in. TULIA, Ewa Farna, Antek Smykiewicz czy Marcin Kindla. Jak przebiegał ten proces? Całą surową kompozycję wysłałem do Łukasza Drozda, który już wcześniej realizował inne nasze numery. Łukasz pod fachowym kątem spojrzał na tę piosenkę -powiedzenie „co dwie głowy to nie jedna” idealnie tutaj pasuje. Zajął się tą piosenką od strony współkompozytora, współaranżera oraz współproducenta muzycznego. Efekt jest dokładnie taki jaki zamierzaliśmy -energiczna, popowo-alternatywna piosenka–opowiada Kluba. To spowodowało, że muzyka Dream Light nabrała innego znaczenia. Wcześniej nasze utwory muzyczne były stricte popowo-elektroniczne, co nie mówię, że było złe, ale nie chcemy się zamykać na inne, piękne gatunki muzyczne, które są blisko naszym sercom, stąd pomysł na zmianę stylu muzycznego zespołu Dream Light. Teraz chcemy się skupić na popowo-alternatywnych brzmieniach z nutką elektroniki. Z mojej perspektywy, od strony muzycznej jak i od strony całościowej, utwór brzmi trochę jakby ktoś pokazywał w latach 70 i 80 w jakimś programie telewizyjnym jak będzie wyglądać przyszłość za 50 czy 100 lat–dopowiada Mateusz.

 

W kwestii lirycznej też „Bez biegu” można uznać za niecodzienny, jeśli chodzi o historię twórczości zespołu. O tym opowiada wokalistka, Martyna Pogorzelczyk: Pierwszy raz w historii istnienia naszego zespołu poprosiliśmy kogoś z zewnątrz o napisanie tekstu do naszej piosenki tak aby było czuć powiew czegoś nowego, świeżości. "Bez Biegu" to opowieść o tym jak codziennie mija nam czas, bezpowrotnie płyną lata i jak bardzo chcemy się zatrzymać, chociaż na chwilę i cytując 'wpuścić powietrze' do naszych żyć lub umysłów. Po prostu odetchnąć od tego codziennego biegu w jakim uczestniczymy. Tekst napisała Nicole Kulesza w oparciu o mój pomysł.

Źródło: akademiamm.pl