Zapraszamy na koncerty Krzysztofa Zalewskiego do Klubu Wytwórnia 20 stycznia 2017, i do Klubu Stodoła w Warszawie 23 lutego 2017! A w marcu zobaczymy Krzysztofa Zalewskiego w CK Wiatrak w Zabrzu, w krakowskim Klubie Forty Kleparz i w poznańskim Klubie Blue Note.
Entuzjastycznie przyjęta przez publiczność próba występów solowych zaowocowała materiałem niezwykle osobistym wokalisty, ale i zaskakujący siłą - albumem "Złoto".
„Złoto” jest konsekwencją tych koncertów, tej szkoły grania muzyki, która mówi, że mniej znaczy lepiej, że to, co ciche i subtelne, często wybrzmiewa głośniej od huku przesterowanych gitar. Nie myślcie jednak, że na „Złoto” złożyły się same ballady, śpiewane do wtóru łkającej cicho gitary – choć i dla poszukujących takich wrażeń coś się znajdzie („Miłość, Miłość”, „Otu”). Na płycie dominują jednak numery dynamiczne („Chłopiec”, „Na drugi brzeg”), czy wręcz drapieżne („Głowa”). Jest puls („Uchodźca”), jest groove („Luka”), jest riff („Polsko”). Jest też porywający „Jak dobrze”, w którym gościnnie udziela się jak zawsze znakomita Natalia Przybysz. W porównaniu z poprzednią płytą uproszczone jednak zostały aranżacje, bardziej organiczne jest brzmienie, bardziej bezpośredni przekaz. Bo warto też zwrócić uwagę na teksty, na tę miłość w czasach niepokoju. Mocny „Uchodźca” („Europie na odsiecz płyną tłumy złamanych serc”), przejmujący „Polsko” („Nie dam cię monstrom”) i rozczulający „Otu” („Z tobą nie ma zim, bo masz tyle ciepła”) – Zalewski wyśpiewuje te lęki i nadzieje, które dziś towarzyszą nam wszystkim.
„Złoto” jest na pewno najbardziej osobistą, a zarazem najbardziej przystępną i przebojową płytą Krzysztofa Zalewskiego. To taki materiał, który skupia w sobie wszystkie jego dotychczasowe doświadczenia, jako wokalisty, multiinstrumentalisty, kompozytora i tekściarza. Taki album, na który czekali wszyscy fani jego talentu. Będzie złoto? Właściwie to już jest – niezależnie od tego, jak „Złoto” będzie się sprzedawać.
Bilety/źródło: