Nowa piosenka muzycznej rodziny Pospieszalskich

Strona główna » Polecamy Dodano: 2024-09-09

Nadchodzący album  wielopokoleniowego zespołu wokalistów i instrumentalistów poświęcony będzie polskiej poezji. Po „Do ciebie, człowieku…” ze słowami Jerzego Lieberta i „Promieniach ” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, czas na premierę piosenki, która udowadnia, że pierwiastek poezji kryje się nie tylko w „gotowych” wierszach.

Nowa piosenka częstochowskiego klanu to luźna adaptacja fragmentów homilii Jana Pawła II, dokonana przez reżysera teatralnego Jerzego Bielunasa. Podstawą chwytającego za serce refrenu są słowa z tej najsłynniejszej, wygłoszonej na rynku w Wadowicach podczas pielgrzymki w 1999 r.:

„(…) całuję próg domu rodzinnego, wyrażając wdzięczność za dar życia przekazany mi przez moich Rodziców, za ciepło rodzinnego gniazda, za miłość moich najbliższych.”

Mateusz Pospieszalski, nieformalny lider zespołu i kompozytor piosenki: „Tekst piosenki to w zasadzie kompilacja haseł, które przez dekady powracały w kazaniach Jana Pawła II. Wygłaszał je prozą, ale, gdy skoncentrujemy się na najważniejszych przekazach i połączymy je w skondensowaną frazę, bez trudu można uznać je za poezję. ”.

W wykonaniu Pospieszalskich, słowa Jana Pawła II to manifest, by nie poddawać się presji świata pozbawionego moralnego kompasu.

Mateusz Pospieszalski: „Nie mamy natury buntowników, ale chyba idziemy pod prąd popkultury i polityki, w których dominują mocne podziały, skrajne emocje, walka o wpływy. Ktoś powie, że Pospieszalscy świętoszkują i trzymają stronę Kościoła, z którym w dzisiejszych czasach nie wypada trzymać. Ale kto z czystym sumieniem zaprzeczy tym słowom Jana Pawła II: »Nie ma człowieka i narodu bez miłości, która przebacza, łączy zamiłowanie do wolności z poszanowaniem istnienia innych«? To przesłanie dotyczy ludzi różnej wiary, orientacji, przekonań, rasy, statusu społecznego. Dlaczego o tym nie śpiewać?”. 

Piosenka „Dom” utrzymana jest w spokojnym, idyllicznym nastroju podkreślonym przez piękną partię instrumentów smyczkowych i dyskretne brzmienie saksofonu. Główną partię wokalną zaśpiewała Barbara Maria Pospieszalska.

Matusz Pospieszalski: „Piękny głos Basi, mojej bratanicy i chrześnicy, idealnie pasuje do lirycznej melodii. Pospieszalscy, podobnie jak większość Polaków, to sentymentalna rodzina i lubimy, kiedy pewne znaczenia mogą wybrzmieć w czasie, nie zagłuszane przez nadmiar dźwięków, zawieszone w melancholijnym nastroju. W tej piosence najważniejsze są słowa. Daliśmy im przestrzeń.”

Singla będzie można słuchać za pośrednictwem wszystkich platform streamingowych już od 5 września.

 

Źródło: polskieradio.pl